Larry Summers zrezygnował z ubiegania się o stanowisko szefa amerykańskiego banku centralnego. Jego rezygnacja, po raz pierwszy w historii, otwiera kobiecie drogę do tego stanowiska.

Kiedyś współpracownik prezydenta Billa Clintona, a ostatnio jeden z najbliższych doradców ekonomicznych Baracka Obamy. 59-letni były sekretarz skarbu Larry Summers był jednym z najpoważniejszych kandydatów na szefa Zarządu Rezerwy Federalnej. Nominacja Summersa stanęła jednak pod znakiem zapytania gdy okazało się, że ma za małe poparcie wśród demokratów. Wielu z nich uważało, że ma on zbyt bliskie związki z Wall Street.

Barack Obama przyjął jego rezygnację i pochwalił Summersa za rolę jaką odegrał podczas ostatniego kryzysu finansowego i gospodarczego.

Rezygnacja Larry’ego Summersa sprawia, że głównym kandydatem na stanowisko szefa FED staje się obecna wiceszefowi banku Janet Yellen. Jeśli rzeczywiście zastąpi ona odchodzącego Bena Bernanke to będzie pierwszą kobietą na tym stanowisku.