Piotr Woźniak prawdopodobnie jeszcze w wakacje zacznie pełnić funkcję pełnomocnika rządu do spraw wydobycia ropy i gazu. O to stanowisko walczył jak lew, nawet z kolegami z rządu.
Projekt rozporządzenia powołujący Piotra Grzegorza Woźniaka na stanowisko rządowego pełnomocnika odpowiedzialnego za wydobycie ropy i gazu, został już zaakceptowany przez Radę Ministrów. Może ono wejść w życie jeszcze przed nowym rokiem szkolnym. I to pomimo wcześniejszych sporów wokół tych przepisów.

Pyrrusowe zwycięstwo

Największe kontrowersje wzbudziły nie kandydatura Woźniaka, lecz kompetencje, jakie miałyby mu przysługiwać. Według ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego miały one kolidować nie tylko z uprawnieniami resortu skarbu, lecz także ministerstw spraw zagranicznych, gospodarki, a nawet ABW.
Poszczególne resorty o kształt przepisów spierały się kilka miesięcy. W opozycji znalazł się nawet Radosław Sikorski, szef MSZ, były kolega Woźniaka z rządów PiS.
Reklama

28 nowych wniosków o udzielenie koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż rozpatruje minister Woźniak

Piotr Woźniak, który – jako wiceminister gospodarki i główny geolog kraju – jest współautorem rozporządzenia, ostatecznie wygrał. Będzie odpowiadał za koordynację wszystkich działań związanych z branżą wydobywczą. Choć w pewnym sensie to pyrrusowe zwycięstwo. Główny geolog zostanie bowiem pełnomocnikiem, ale kontrolować będzie go międzyresortowy zespół składający się z przedstawicieli m.in. resortów skarbu i spraw zagranicznych.
Po objęciu nowej funkcji Woźniak będzie przygotowywał „koncepcje ekonomiczne, prawne i strategiczne oraz inicjował i monitorował działania” związane głównie z gazem łupkowym.

Gazowa intensyfikacja

Gdy w 2007 r., wówczas jeszcze jako minister gospodarki w rządzie PiS, mówił podczas czatu z internautami, że „najtańszy jest gaz krajowy, ale niestety mamy go zbyt mało, żeby zaspokoić popyt wewnętrzny, i różnice musimy pokrywać importem”, nie mógł przypuszczać, iż kilka lat później będzie miał szansę zapisać się w historii jako ten, który przyczyni się do gazowego eldorado w Polsce. Dziś, jak zapewnia wiceminister środowiska, najwięcej wierceń poszukiwawczych w Europie jest prowadzonych właśnie u nas.
– Jesteśmy w Europie niekwestionowanym liderem, jeśli chodzi o tempo prowadzonych prac poszukiwawczych i zaawansowanie monitoringu środowiskowego. Dotychczasowe analizy na poziomie unijnym stwierdzają, że mamy dobre prawo środowiskowe, a przy jego przestrzeganiu mamy szanse na poważne zyski dla polskiej gospodarki i niższe ceny gazu – podkreśla nadzorujący proces Piotr Woźniak. Nie ukrywa, że mocno kibicuje przyspieszeniu poszukiwań. – Im więcej odwiertów wykonamy w krótkim czasie, tym szybciej uzyskamy potwierdzenie naszych przewidywań co do zasobów gazu łukowego w złożach – dodaje.

90 tys. km kw. na takim obszarze prowadzone są poszukiwania gazu z łupków w Polsce. To 29 proc. powierzchni kraju

Do tej pory wykonano w Polsce 23 otwory, w toku jest dalszych sześć. Do końca 2012 r. rozpoczną się kolejne 41 odwierty. Dla porównania ponad 15 razy większe Chiny mają tylko trzy razy większą liczbę otworów drążonych w poszukiwaniu gazu łupkowego.
Choć szczyt zainteresowania inwestorów łupkami przypadł na lata 2009 i 2010, a pierwsze koncesje na poszukiwanie gazu przyznano już w 2007 r., to dziś, po wydaniu 112 koncesji w najbardziej perspektywicznych obszarach kraju (głównie w pasie od Pomorza po Lubelszczyznę), zainteresowanie uzyskaniem licencji nadal jest spore. W kolejce oczekuje już kilkadziesiąt nowych wniosków.

Od asystenta do ministra

56-letni Piotr Woźniak jest z wykształcenia geologiem. W latach 80. XX w. pracował jako asystent w Państwowym Instytucie Geologicznym. Jego kariera nabrała tempa, gdy na początku lat 90. został doradcą ministra rolnictwa, a potem szefa resortu przemysłu. W tym czasie współtworzył Agencję Rynku Rolnego. Potem pełnił funkcje wiceprezesa Ruchu, dyrektora Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych TUW, a także radcy handlowego przy ambasadzie Polski w Kanadzie i prezesa Polsko-Amerykańskiej Korporacji Technologii Ochrony Środowiska.
W 1998 r. wypłynął na szerokie wody – został doradcą premiera Jerzego Buzka. Zajmował się m.in. energetyką i dywersyfikacją dostaw gazu ziemnego do Polski.

308 otworów – według szacunków – wykonają inwestorzy do 2021 r., w tym 122 obligatoryjne, wynikające z zobowiązań koncesyjnych, oraz 186 opcjonalnych

W lipcu 2000 r. został wiceprezesem PGNiG. Potem dwukrotnie obejmował stanowisko ministra gospodarki – w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego.
Od 2010 r. Piotr Woźniak szefuje unijnej radzie ACER (Agencja ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki). W grudniu ub.r. został wiceministrem środowiska.