"Wzrost płac i konsumpcji, przy spadku cen paliw i surowców daje impuls dla gospodarki. Nie ma jednak podstaw by mówić, że wzrost na poziomie 3,5 proc. mamy zawsze pewny i gwarantowany. To co jest nam potrzebne, to kontynuacja inwestycji. Ja, mimo niskich stóp, tych inwestycji nie widzę" - powiedział w środę na konferencji Dariusz Kacprzyk, prezes BGK.

Kacprzyk ocenił, że obecny poziom inwestycji w Polsce jest "niesatysfakcjonujący".

"Skala inwestycji nie jest wystarczająco dobra, by mówić, że to będzie trwały impuls wzrostowy(...). Na rynku jest dość miejsca zarówno dla banków komercyjnych, jak i banków takich jak BGK. Więcej miejsca będzie dla bardziej aktywnego uczestnictwa i kapitału" - powiedział.

"Rola BGK, tak jak podobnych banków w Europie, jest większa niż kiedykolwiek (...) Nasz udział (w rynku - PAP) daje stabilizację i my dalej tę rolę będziemy pełnić" - dodał.

Reklama

>>> Czytaj też: Wzrost PKB sięgnie 4 proc.? Zobacz, co czeka polską gospodarkę