Rządząca do tej pory Nowa Demokracja zdobyła 23-27 procent głosów. O trzecie miejsce walczą centrowe ugrupowanie To Potami i skrajnie prawicowy Złoty Świt. Oba ugrupowania mają poparcie w granicach 6,4 - 8 procent.

O miejsca w parlamencie rywalizowały 22 partie. Nie wiadomo jeszcze czy SYRIZA będzie samodzielnie rządziła, to zależy od tego, czy wyniki sondażu potwierdzą się oraz ilu małym partiom uda się przekroczyć niski 3-procentowy próg wyborczy. By łatwiej utworzyć rząd, greckie prawo wyborcze przewiduje, że zwycięska partia dostaje dodatkowo 50 miejsc w parlamencie.

Wyniki komentuje Tadeusz Iwiński, wiceprzewodniczący Komisji Politycznej i Demokracji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, który nie zamierza żegnać się z Grecją.

Polityk w rozmowie z IAR mówi, że jest optymistą, co do sytuacji tego kraju po trwających właśnie wyborach parlamentarnych. Sondaże przewidują zwycięstwo lewicowej koalicji SYRIZA, która mówi o podwyższeniu emerytur i płac oraz wyjściu ze strefy euro.

Reklama

SYRIZA nie jest taka straszna jak u nas o niej mówią - tłumaczy Tadeusz Iwiński. Poseł podkreśla, że ta partia działa od dziesięciu lat i na pewno nie jest ugrupowaniem lewicowych ekstremistów. Usytuowałbym ich na lewym skrzydle socjaldemokracji- dodaje.

Jego zdaniem SYRIRZĘ zależy na zmniejszeniu obciążeń finansowych dla Greków i oto będzie zabiegać u przywódców UE.

>>> Czytaj też: Europa oblała test z braterstwa. Czy istnienie UE ma sens?