„Jego wieloletnie doświadczenie w branży telekomunikacyjnej i na rynkach finansowych będzie istotnym elementem wspierającym realizację ogłoszonej w czerwcu strategii rozwoju Hawe” – czytamy w komunikacie rady nadzorczej spółki, która powierzyła Jarosławowi Baucowi funkcję wiceprezesa zarządu. Giełdowy operator zapowiedział, że chce w ciągu pięciu lat pozyskać 700 tys. klientów i zapewnić im w domach ultraszybki internet. Będzie to możliwe dzięki przekształceniu Hawe z operatora sieci szkieletowej w największego w Polsce otwartego operatora infrastruktury światłowodowej. W tej chwili firma ma 3,5 tys. km własnej sieci szkieletowej oraz prawie 500 km sieci dystrybucyjnej.
Reklama
Sprawy techniki nie są Baucowi obce. W 1977 r. ukończył Technikum Mechaniczne w Łodzi, a potem studia na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego (1982). Jest też absolwentem University of Windsor w Ontario w Kanadzie. Wiele lat pracował na swojej macierzystej uczelni. W 1995 r. został konsultantem Banku Narodowego Estonii. Rok później współtworzył reformę mongolskiego systemu podatkowego, pełniąc funkcję doradcy ministra finansów Mongolii. W 1997 r. został doradcą ministra finansów Rumunii. W styczniu 1998 r. znalazł się w rządzie Jerzego Buzka, początkowo jako sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, a od czerwca 2000 r. jako szef resortu. W sierpniu 2001 r. został jednak zdymisjonowany przez premiera za zbyt późne poinformowanie rządu o zagrożeniach dla finansów państwa. W lipcu Bauc ujawnił, że w kasie państwa brakuje 17 mld zł, ale ostatecznie może to być nawet 100 mld zł – o tyle miał się zwiększyć deficyt budżetowy. Brakującą kwotę określono jako „dziurę Bauca”.
Z rządu przeszedł do biznesu – od 2002 do 2004 r. sprawował funkcję prezesa zarządu Powszechnego Towarzystwa Emerytalnego Skarbiec-Emerytura. 1 lutego 2006 r. został zaś szefem Polkomtelu, operatora telefonii komórkowej Plus, kontrolowanego przez spółki z udziałem Skarbu Państwa. Kierował nim z przerwą (od lipca 2007 do maja 2008 r.) aż do marca 2012 r., kiedy to złożył rezygnację. Stało się to po tym, jak operatora sieci Plus przejął Zygmunt Solorz-Żak.
– Trudno powiedzieć, jakim jest menedżerem, bo w okresie, kiedy szefował Polkomtelowi, nic spektakularnego ze spółką się nie działo – wyjaśnia jego dawny współpracownik z rządu. – Trzeba jednak pamiętać o ograniczeniach, jakie miał, kierując państwową firmą – dodaje.
W jego ocenie to, że utrzymał się tam przez tyle lat, świadczy o tym, że z kontaktami w świecie polityki Bauc nie ma problemów.
– Zarządzał firmą spokojnie, nie wykonywał nerwowych ruchów, dlatego pewnie tak długo udało mu się w Polkomtelu pozostać – twierdzi dawny menedżer telekomunikacyjnej spółki. – Potrafił sobie zjednać ludzi, nie pamiętam żadnych awantur, choć wtedy, kiedy musiał, potrafił podnieść głos – dodaje.
Bauc nie rozstał się z branżą telekomunikacyjną. Przez ostatni rok zastanawiał się nad rozkręceniem biznesu w branży światłowodowej, rozmawiał o projektach, które miałyby za zadanie budowę będącej w Polsce w powijakach sieci FTTH (czyli światłowodów do domu), w końcu jednak postanowił połączyć siły z Hawe. Liczy, że uda mu się sensownie powiązać możliwości operatora infrastruktury światłowodowej z potrzebami operatorów telekomunikacyjnych.
– U nas nie ma światłowodów u odbiorców końcowych, badania pokazują, że Polska plasuje się prawie na samym końcu w kategorii dostępu światłowodowych sieci szerokopasmowych FTTH w Europie z wynikiem zaledwie 0,5 proc., podczas gdy dla europejskich liderów ten wskaźnik sięga 25 proc. Jest to więc przyszłość i duże pole do popisu dla operatorów i dostawców infrastruktury – zaznacza Bauc.
– Nowy wiceprezes zajmie się restrukturyzacją firmy oraz sprawami finansowymi – stwierdził Krzysztof Witoń, prezes Hawe. – Główne zadania, jakie rada nadzorcza postawiła przed nim, to dostosowanie zadłużenia do horyzontu inwestycji i obniżenie kosztów odsetek – dodał.
W jego ocenie projekty realizowane przez Hawe są bardzo opłacalne, jednak ich realizacja wymaga czasu. Dodatkowo Bauc ma się zająć aranżacją finansowania na rozbudowę sieci FFTH.
Nowe obowiązki Bauc przejmie 1 sierpnia. Teraz wypoczywa w swoim domu w Łodzi. Głównie nadrabia zaległości w lekturze, chociaż aktywnie uprawia też sport (gra w piłkę i tenisa) i kibicuje. Przyznaje się jeszcze do dwóch pasji: muzyki klasycznej i podróży, szczególnie w rejony równika.