Słynny jamajski sprinter Usain Bolt zarabia 20 tysięcy euro (ok. 83 tys. złotych) na... sekundę. Menedżer wynegocjował mu zapłatę w wysokości 400 tys. za udział w mityngu w Paryżu. Jego praca potrwa 20 sekund.

Najszybszy człowiek na świecie pobiegnie we francuskiej stolicy 6 lipca w zawodach prestiżowego cyklu Diamentowej Ligi. "Udział Bolta sprawi, że zapełni się Stade de France. Nie obawiamy się, że zostaniemy bankrutami, poradzimy sobie finansowo" - powiedział dyrektor mityngu Laurent Boquillet.

Wcześniej, bo już 31 marca sześciokrotnego mistrza olimpijskiego czeka wyścig na brazylijskiej plaży Copacabana w Rio de Janeiro. Wraz z trzema innymi lekkoatletami pobiegnie na nietypowym dystansie 150 metrów. Dotychczas nie ujawniono jego honorarium za bieg na bieżni zbudowanej po raz pierwszy w historii na piasku.

Na olimpiadach w Pekinie (2008 rok) i Londynie (2012) Bolt wygrywał biegi na 100 i 200 m oraz sztafetowe 4x100 m.

Reklama