Krytycy mody często powtarzają, że wystarczy umieścić metkę znanego domu mody na byle czym, a produkt i tak się sprzeda. To spostrzeżenie znalazło swoje potwierdzenie w akcesorium, które na rynek wypuścił dom mody Jil Sander.

Papierowa torba na lunch, w całości wykonana z powlekanego papieru, z subtelnym logo Jil Sander kosztuje 185 funtów. Co ciekawe, znaleźli się amatorzy takiego akcesorium. W sklepach i butikach oferujących ten dodatek, torba wysprzedała się w zaledwie trzy tygodnie, od kiedy pojawiła się w sklepach.

Marka proponuje również skórzaną wersję torebki, jednak należy się liczyć z tym, że jej cena znacznie wzrośnie. Czarna skórzana torebka, kosztuje 500 funtów i w przeciwieństwie do swojej papierowej wersji bez wątpienia stanowi ciekawy dodatek.

Reklama