Ipopema Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych zajmuje siódme miejsce na rynku TFI pod względem wartości aktywów. Klienci powierzyli mu nieco ponad 6 mld zł. Większość tych pieniędzy to jednak środki firm i bardzo zamożnych osób fizycznych, trzymających pieniądze w funduszach zamkniętych. Aktywa małych inwestorów, oszczędzających w funduszach otwartych, to zaledwie drobna część tej kwoty.

6,077 mld zł to wartość aktywów w zarządzaniu Ipopema TFI

– W ciągu najbliższych lat planujemy zmieniać te proporcje. Oczywiście nie zamierzamy konkurować z największymi graczami na rynku ze względu na ich rozległą sieć dystrybucji, niemniej w perspektywie długoterminowej udział aktywów w funduszach otwartych ma być znaczący – mówi Jarosław Wikaliński, prezes Ipopema TFI i Ipopema Asset Management.

Spotkanie za spotkaniem

Reklama
Wikaliński namówił w 2007 roku Jacka Lewandowskiego, założyciela domu maklerskiego Ipopema Securities, do rozbudowy biznesu o część zajmującą się zarządzaniem aktywami. To prezes ma być tym, który wyprowadzi Ipopemę na rynek detaliczny. Przyznaje, że nie będzie to łatwe. – Banki i bankowe TFI to potężni gracze na rynku otwartych funduszy. Bardzo trudno z nimi rywalizować, jeśli nie ma się odpowiednich wyników. Dlatego naszym strategicznym celem na 2012 rok jest zrobienie jak najlepszych wyników we wszystkich zarządzanych przez nas funduszach. To będzie swoistą przepustką, która powinna nam w 2013 roku otworzyć drzwi do współpracy z dużymi partnerami, czyli umożliwić korzystanie z szerszej sieci dystrybucji – mówi Wikaliński.

62 liczba funduszy zarządzanych przez towarzystwo kierowane przez Jarosława Wikalińskiego

Rok 2011 był dla Ipopema TFI pod względem wyników średnio udany. Fundusz Ipopema 8 Selekcji stracił w ciągu ostatnich 12 miesięcy 26 proc., a Ipopema m-Indeks 18 proc. 12 proc. (część strat odrobił już w styczniu 2012 r. – zyskał 12 proc.). Akcyjne fundusze otwarte Alior Banku, którymi zarządza Ipopema TFI, straciły po 26 – 30 proc. Poza tym nadzieje inwestorów zawodzi fundusz Fine Wine inwestujący w wino – w ciągu trzech lat zarobił tylko 4,6 proc. Z drugiej strony bardzo dobre wyniki osiągają fundusze inwestycyjne zamknięte zarządzane przez Ipopema FIZ. Np. Total FIZ był jednym z najlepszych funduszy na polskim rynku w 2011 r., wartość jego certyfikatów wzrosła o ponad 30 proc.
Prezes Ipopema TFI zapowiada zatrudnienie nowych zarządzających. Po przejęciu Credit Suisse Asset Management pozyskał zespół wyspecjalizowany w zarządzaniu długiem. Zapowiada wzmocnienie go o specjalistów od rynku akcji.
Na razie trudno wyrokować, czy otwarcie Ipopema TFI na przeciętnych inwestorów zakończy się sukcesem. W przeszłości Wikaliński miał w tej dziedzinie spore osiągnięcia. Z tym że wykazał się w zdobywaniu klientów z wyższej półki, a nie inwestorów z przeciętnym majątkiem. To on, wraz ze ściągniętym ze Skarbiec TFI Maciejem Jasińskim, poświęcił wiele godzin na podróże po Polsce w poszukiwaniu majętnych Polaków. – W ciągu dwóch pierwszych lat odbyliśmy około 500 spotkań w różnych miejscach kraju – twierdzi Wikaliński.

3 liczba specjalistycznych funduszy otwartych w ofercie Ipopema TFI

Teraz grupa Ipopema zarządza największą na rynku liczbą funduszy zamkniętych, dedykowanych firmom i bardzo zamożnym Polakom. – Nie chciałbym zdradzać nazwisk, aczkolwiek po nazwach niektórych FIZ można domyślać się, do kogo należą – mówi Wikaliński. Przykłady? Bojanowicz Investments FIZ, Mennica FIZ, BRE GOLD FIZ czy Grupa Rogowski FIZ. W styczniu tego roku Ipopema zarejestrowała pięć nowych FIZ. Według Wikalińskiego to dobry prognostyk na 2012 r., który może być pod tym względem równie udany jak 2009, kiedy firma utworzyła ponad 20 takich podmiotów.

Najpierw był... franchising

Kim jest człowiek, który odpowiada za to, by olbrzymi majątek wielu firm i polskich milionerów rozrastał się coraz bardziej? Wikaliński jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej, ukończył Wydział Handlu Wewnętrznego. – Choć studiowałem na SGH, to na samym początku nie myślałem o pracy w branży finansowej. – Pracę magisterską pisałem na temat raczkującego franchisingu – wspomina Wikaliński.
Karierę zawodową Wikaliński rozpoczął w 1994 r. w IDM PBI. Potem pracował także w BRE Banku. W końcu wylądował w największym polskim ubezpieczycielu życiowym, czyli PZU Życie. W PZU Asset Management pracował w latach 2002 – 2006. Odpowiadał zarówno za portfele obligacji, jak i akcji.

26 proc. stracił w ciągu ostatnich 12 miesięcy fundusz Ipopema 8 Selekcji

W pewnym momencie poczuł, że chciałby zbudować coś od podstaw. Tak narodził się pomysł na utworzenie nowej „nogi” Ipopemy. Od kwietnia 2007 r. został zatrudniony w Ipopema TFI na stanowisku dyrektora zarządzającego. Od 14 grudnia 2007 r. jest prezesem zarządu towarzystwa oraz spółki Ipopema Asset Management.
Wikaliński nie poświęca całego życia na działalność zawodową, choć pracuje niemało. Przez wiele lat, jeśli tylko miał czas, szedł na kort tenisowy. Ale ostatnio zafascynował go squash – bardziej dynamiczny niż tenis, ale również o wiele łatwiej prowokujący kontuzje. Nie ominęła ona Wikalińskiego i teraz częściej niż do klatki squasha chodzi na rehabilitację. – Leczę uraz. Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze i w najbliższych miesiącach wrócę do gry – mówi Wikaliński.

12 proc. zarobił w styczniu fundusz Ipopema m-Index