Nadzoruje systemy rozliczeniowe między bankami a klientami. Zmusił instytucje finansowe do rozmów z wielkimi sieciami detalicznymi na temat wysokości opłat pobieranych od transakcji dokonywanych kartami. Spór toczy się o opłatę interchange, jaką właściciele sklepów czy stacji paliw muszą uiszczać za obsługę transakcji kartami płatniczymi. Sieci handlowe od lat alarmują, że jest ona najwyższa w Europie i rynek kart nie będzie się rozwijał w Polsce, jeżeli nie zostanie obniżona. Druga strona sporu nic sobie nie robiła z apeli detalistów, a MasterCard nawet zwiększył interchange.
Tochmański zagroził, że albo organizacje płatnicze zaproponują ścieżkę redukcji opłat, albo NBP da zielone światło do uregulowania wysokości tych opłat w prawie. Szybko powstał roboczy zespół, który ma wypracować sposób obniżenia opłat do średniego poziomu w Unii Europejskiej. Detaliści się cieszą, ale nie w smak to Visie i MasterCardowi. Ta druga organizacja bojkotuje posiedzenia zespołu roboczego, a Visa zadeklarowała, że opłaty obniży, jeżeli to samo zrobi MasterCard. Chociaż na pierwszy rzut oka może to wyglądać jak zabawa w kotka i myszkę, w gruncie rzeczy jest tylko próbą zachowania przez nie twarzy. Firmy te muszą się pogodzić z przegraną i wkrótce interchange obniżą.
Jednak zadania Tochmańskiego nie kończą się na walce o niższe koszty obrotu bezgotówkowego. Departament Systemu Płatniczego to komórka banku centralnego, która decyduje o przyszłości systemu płatniczego w Polsce. Ona nadzoruje między innymi systemy używane przez agentów rozliczeniowych i pilnuje, aby systemy informatyczne giełdy oraz depozytu papierów wartościowych pracowały prawidłowo.
JSU
Reklama