Firma zamierza podczas giełdowego debiutu pozyskać prawie 925 mln dolarów. Plan dotyczy sprzedaży około 100 mln akcji w cenie 8,50 -10 dolarów za jeden papier, co będzie stanowić 14,3 proc. udziału firmy – wynika z prospektu emisyjnego, na który powołuje się serwis BBC.

Taka wycena Zyngi lokuje spółkę z San Francisco w czołówce największych firm amerykańskich z branży gier pod względem wartości rynkowej, m.in. na równi z Electronic Arts i Activision Blizzard.

W przeciwieństwie do rywali Zynga nie sprzedaje gier, ale zarabia na sprzedaży wirtualnych obiektów – broni, pojazdów, budynków – które mogą być używane w grach. Ale aż 90 proc. przychodów Zyngi dociera do firmy za pośrednictwem Facebooka.

Reklama

W październiku Zynga ogłosiła inicjatywę Projekt Z, dzięki której firma ma się uniezależnić do portali społecznościowych. Od czerwca spółka prowadziła rozmowy z bankami Goldman Sachs i Morgan Stanley w sprawie organizacji debiutu na giełdzie Nasdaq.

Po gorszych niż zakładano wynikach firm internetowych, jak LinkedIn i Groupon, Zynga obniżyła już swoje oczekiwania związane z pierwotną emisją akcji. Po 180 dniach od wejścia na giełdę notowania portalu społecznościowego Linkedin spadły na przykład poniżej ceny oferowanej w dniu debiutu.