– To region, który stanie się głównym motorem naszego wzrostu w ciągu najbliższych pięciu lat. Największe nadzieje wiążemy z Japonią i Chinami – stwierdził zarząd. Kalifornijska firma już prowadzi rozmowy o współpracy z kilkoma spółkami z tego regionu, a przygotowując się do ekspansji, kupiła w 2009 r. największy koreański portal aukcyjny Gmarket.
W maju eBay poinformował, że Stany Zjednoczone i Europa odpowiadają za ok. 40 proc. jego przychodów, a Azja za ok. 20 proc. – I właśnie tu upatrujemy szans na szybki wzrost – przekonuje eBay.
oprac. pc